piątek, 29 listopada 2013

DIY - Mikołajkowe woreczki na drobiazgi

Dzisiejszym bohaterem będzie zaplamiona koszulka Marcina :)
Plama okazała się niezmywalna, niespieralna i w ogólne nieusuwalna... więc koszulka, w pierwszym odruchu, została przeznaczona na szmatkę. Ale po jakiejś chwili zapaliła mi się w głowie lampka i ... wykombinowałam woreczki. A że niedługo święta, to postanowiłam ochrzcić je mianem "mikołajkowych".


Mimo braku czasu na wszystko, poświęciłam jedną z nocy kiedy moi chłopcy już spali i zaczęłam realizować swoją wizję :) Koszulkę pocięłam na mniejsze i większe fragmenty - omijając te z plamą oczywiście:) - obszyłam z trzech stron i wywinęłam na prawą stronę.





Potem wystarczyło je związać jakąś ozdobną wstążeczką. W związku z tym że takiej nie znalazłam, pocięłam przypadkową kartkę, której wzór wydał mi się dosyć odpowiedni :)


Głównym moim zamysłem było, aby woreczki służyły jako proste opakowanie na symboliczne mikołajkowe upominki. Moje dziecko jest jednak na tyle małe, że u mnie pomysł ten z pewnością by się nie sprawdził.
Mniejsze woreczki wypełniałam więc pozostałą ususzoną lawendą...



A większy posłużył jako woreczek na orzechy. Wydaje mi się jednak, że są one zbyt ciężkie, dlatego mam zamiar zamienić je na szyszki... :)


Długo zastanawiałam się też jaką aplikację wyciąć: choinkę czy czapkę? Wygrała jednak czapka, bo przecież to woreczki mikołajkowe :)





Najlepiej jednak woreczek ten wyglądałby wypełniony cukierkami dla jakiegoś sympatycznego małego łakomczuszka :) 

1 komentarz:

Woodenfactory pisze...

Mała rzecz, a jaka efektowna :)

Jesteśmy producentem prostych mebli z surowego drewna. Każdy produkt wykonujemy ręcznie nadając im niepowtarzalny i wyjątkowy charakter. Cechuje je prostota i wyjątkowość. Zapraszamy do współpracy i na naszą stronę http://woodenfactory.pl/

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...