Cała moja przygoda z domowym chlebem zaczęła się od programu Wiem, co jem, który możecie obejrzeć tutaj. Natrafiłam na odcinek dotyczący pieczywa i mimo, że wcześniej jakoś niespecjalnie zagłębiałam się w ten temat, od tej pory zaczęłam bacznie obserwować sklepowe półki. Znalezienie dobrego razowego chleba w normalnej cenie graniczyło z cudem. Poszperałam więc w Internecie i okazało się, że wypiekanie chleba w domu wcale nie jest taką rzadkością jak mi się wcześniej wydawało.
Upraszczając całą sprawę możliwe są trzy metody wyrobienia takiego chlebka: z zakwasu, z gotowej mieszanki w piekarniku lub z automatu czyli tzw. wypiekacza. Biorąc pod uwagę mój raczej słomiany zapał, zdecydowałam się na najprostsze rozwiązanie czyli automat.
Otrzymałam w prezencie Moulinex, ale na Allegro widziałam wiele innych takich maszyn. Zdecydowana większość z nich ma bardzo zbliżone funkcje.
W związku z tym, że to dopiero początek mojej profesji piekarza:) na razie trzymam się prostych rozwiązań i korzystam z gotowych mieszanek dostępnych m.in. w Lidlu czy Tesco. Cała czynność ogranicza się więc do wlania wody, wsypania zawartości połowy torebki, ustawienia programu (na razie korzystam tylko z podstawowego) i uruchomienia maszyny. Czas wypiekania chleba trwa średnio ok. 3 godzin. Należy jednak doliczyć godzinkę na wystygnięcie. A poniżej widać efekt:
Dla bardziej ambitnych istnieje wiele przepisów, które można wypróbować przy tej zabawie. Według mnie najprostszym rozwiązaniem na urozmaicenie i wzbogacenie tego pieczywa jest dosypywanie przeróżnych ziaren tj. słonecznika (polecam również siemie lniane).
Poniżej przestawiam zalety i wady (bo takie też są) pieczenia własnego chleba.
ZALETY
- pyszny, zdrowy wypiek bez żadnych świństw dodawanych przez producentów
- codziennie świeży:)
- możliwość samodzielnego modyfikowania przepisów, dodawania różnych składników jak jogurt, maślanka czy ziarna
- 12 różnych programów, w tym wyrabianie ciasta na pizzę czy na makaron oraz możliwość wybierania stopnia przypiekania skórki chleba
- funkcja opóźnionego startu. Możliwość ustawienia automatu w taki sposób, aby chlebek był gotowy na wskazaną przez nas godzinę, np. na 7:00rano
- zapach wypiekanego chleba rozchodzący się po całym domu...bezcenny:)
WADY
- stosunkowo niewielki rozmiar chlebka. Dla większej rodziny konieczne będzie wypiekanie go każdego dnia. U mnie wystarcza na razie raz na dwa dni:)
- ewentualnie nieudany wypiek. Zwłaszcza na początku:) U mnie zdarzyło już się to kilka razy, głównie ze względu na próby eksperymentowania:)
- koszt wytworzenia takiego chleba jest trochę wyższy niż zakup zwykłego "baltonowskiego". W porównaniu z jakością , jaką otrzymujemy, jest to jednak niewielka różnica.
- jednolity kształt chleba. Mimo, iż można codziennie wypiekać inny rodzaj chleba, jego kształt zawsze jest taki sam, co dla niektórych może staż się po pewnym czasie nudne. Z początku jest to też pewne zaskoczenie... ciabatta wyglądająca tak samo jak wszystkie inne chleby:) Ale można się do tego przyzwyczaić
- konieczność pamiętania o zaprogramowaniu automatu ( w przeciwnym razie, trzeba biec do sklepu po zwykły:)
Mimo, iż na na pierwszy rzut oka wad jest więcej, smak i zapach domowego chleba obala je wszystkie:) Jeżeli jednak nie jesteście przekonani czy u Was takie rozwiązanie się sprawdzi, kupcie opakowanie mieszanki (jedno starcza na dwa wypieki) i zróbcie próbę w piekarniku. Przekonacie się czy taka zabawa jest również dla Was.
Powodzenia!
PS. Jeżeli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz