Za oknem listopadowa, a więc mało przyjemna pogoda, dlatego postanowiłam chociaż na chwilę zabrać Was do słonecznej Toskanii (słonecznej przynajmniej w filmie, bo teraz to piękne miejsce walczy z powodziami). Przewodniczką będzie Diana Lane.
Pamiętacie film "Pod słońcem Toskanii"? Jeśli nie, to już przypominam:
Pamiętacie film "Pod słońcem Toskanii"? Jeśli nie, to już przypominam:
40letnia pisarka Frances, po rozwodzie postanawia porzucić dotychczasowe życie w hałaśliwym mieście. Stawia wszystko na jedną kartę i ... kupuje zniszczony dom na wzgórzu Toskanii, który ją oczarował. Mimo wielu komplikacji (i tych remontowych i sercowych) ostatecznie odnajduje wreszcie spokój i szczęście w odrestaurowanej Villi Bramasole.
Film powstał na podstawie powieści o tym samym tytule. Powyżej możecie zobaczyć autorkę książki, Frances Mayes oraz aktorkę, która ją zagrała Diane Lane.
Dla przeciętnego turysty, dom ten prezentuje się raczej średnio. Ale nie dla
Frances. Od razu odkrywa ona urok tego miejsca i postanawia tak
wyremontować dom, aby zachwycał również innych.
Zaczynamy remont :)
Jak pamiętacie, ekipa robotników była z Polski...
A tutaj już efekty prac:
Powyżej łazienka z małą awarią:) a poniżej piękny salon z malowidłami na ścianie.
Źródło: betweennapsontheporch
Na koniec jeszcze jedno ujęcia cudownie kutego łóżka w sypialni głównej bohaterki
Źródło: hookedonhouses
i kilka widoków, które wręcz oczarowują swoim urokiem
Źródło: betweennapsontheporch
i kilka widoków, które wręcz oczarowują swoim urokiem
Źródło: betweennapsontheporch
Film ten uwielbiam nie tylko za piękne widoki, przyjemny klimat i pozytywne przesłanie, ale głównie dlatego, że odzwierciedla moje skryte marzenia. I niekoniecznie mam tu na myśli rozwód:)
Móc kupić stary dom i wyremontować go po to, aby w nim zamieszkać. Przywrócić mu piękno i codziennie słyszeć odgłosy starych desek na podłodze... Jak dla mnie bajka:)
Móc kupić stary dom i wyremontować go po to, aby w nim zamieszkać. Przywrócić mu piękno i codziennie słyszeć odgłosy starych desek na podłodze... Jak dla mnie bajka:)
Niedługo pokażę Wam jak teraz wygląda Villa Bramasole...
2 komentarze:
Tak piękny film i klimat, wszystko cudowne i te wnetrza z nutką strachu i pajęczyny, kobiety, które mają charakter i pasję.Jeśli chodzi o ten dom, to rzeczywiście piękniejszy jest w filmie niż teraz, są ludzie którzy celowo nie odnawiają starych mebli bo się boją,że zedrą patynę która autentyczna jest lepsza niż podrabiana.Bez niej nie ma tego blasku.
Zgadzam się w stu procentach. Stare wnętrza i meble mają swój niepowtarzalny klimat, którego nie da się niczym nowym zastąpić. Wystarczy tylko trochę cierpliwości, pasji i wyobraźni.
Prześlij komentarz