Długo zastanawiałam się czy w ogóle zaczynać tego posta. O białych ramkach, ich wymyślaniu, robieniu i malowaniu, było już z pewnością nieraz w blogosferze. Pomysłowość niektórych dziewczyn nie zna granic, a ich dzieła są naprawdę przepiękne.
Postanowiłam jednak odświeżyć temat i pokazać Wam jak z kupionych zwykłych ramek, które stylistycznie nie do końca mi pasowały, zrobiłam białe cudeńka do sypialni.
Mimo, iż Shabby Chic zachwyca mnie swoją delikatnością, kobiecością i bogactwem detali, nie zdecydowałam się na to, aby urządzić swój dom w tym styl. Wygrała u mnie prostota formy, chociaż lubię wzbogacać ją odrobiną "szaleństwa" :)
Będąc ostatnio w jednym z moich ostatnio ulubionych sklepów- Pepco, w którym zawsze można wyszukać coś za przysłowiowe grosze, kupiłam dwie ramki. Kosztowały każda 8,50 i mimo, że wydawały mi się ładne (podobne kupiłam kiedyś w Netto), nie byłam przekonana czy akurat do sypialni w takiej formie będą mi odpowiadały.
Nie myśląc długo ( co akurat często mi się zdarza przy tego typu projektach) postanowiłam je przerobić.
Muszę nieskromnie przyznać, że z efektów jestem zadowolona i już rozmyślam "co by tu jeszcze przemalować"...
Ramki miały przygotowane swoje miejsce nad stolikiem nocnym.
Przed
Po
Niedociągnięcia pędzla specjalnie zostawiłam. Nie chciałam, aby ramki były idealnie białe. Taki efekt wydaje mi się po prostu ciekawszy.
Mam nadzieję, że efekty również Wam się podobają i być może ktoś zdecyduje się na takie "szaleństwa" na swoich ścianach :)
Pozdrawiam cieplutko
3 komentarze:
Wspaniały pomysł i równie cudny efekt :)
Wnętrza i moda w skandynawskim stylu - zapraszam :) http://skandichic.pl/
Swietny efekt!
kocham malowac wszystko co mam pod reka ;)
pozdrawiam
Dziękuję. Ja też i właśnie padło na starą drabinę, która aż prosi się o nowe wdzianko...:)Z pewnością pokażę co mi z tego wyszło. Pozdrawiam
Prześlij komentarz