Halle Berry to bez wątpienia jedna z piękniejszych kobiet amerykańskiego showbiznesu. Mimo to wydaje się być osobą zdystansowaną do tego, co się wokół niej dzieje. Można też odnieść wrażenie, że najbardziej liczy się dla niej prywatność, a w szczególności czas spędzany z córką Nahla.
Dokładnie takie samo odczucie miałam kiedy zobaczyłam dom, który ta śliczna czekoladowa i oskarowa aktorka, zdecydowała się kupić w 2001 roku.
Niewielki, jak na status społeczny Halle i rezydencje dominujące w Hollywood dom, znajduje się w Beverly Hills i posiada "tylko" po dwie sypialnie i łazienki. To co zapewne zadecydowało o jego kupnie było przepiękne otoczenie budynku, pozwalające na relaks i odseparowanie od codziennego, zapewne męczącego życia, w tym ciągłej obecności paparazzi.
A to już zdjęcia przedstawiające wnętrze domu. Rewelacyjne, jak dla mnie, drewniane drzwi zapraszają do środka. W przedsionku dominują bielone cegły i drewno. Do tego kuta balustrada i efekt gotowy.
Salon również utrzymany jest w jasnych odcieniach i tutaj także znalazła się ściana pokryta bieloną cegłą.
Tutaj widać główną sypialnię z pięknym łożem i ozdobnym żyrandolem. Zauważyliście, że w tym pokoju również znajduje się kominek? Wieczory w takiej sypialni muszą być na prawdę przyjemne:)
To już również efektowna łazienka przynależąca do głównej sypialni.
A to jest prawdopodobnie taras wychodzący z sypialni. Zazdroszczę, bo jest na prawdę piękny.
Druga sypialnia jest już bardziej skromna, ale tak samo przytulna i ładna.
Na koniec jeszcze tył domu wraz z ogrodem.
Mogę się założyć, że to właśnie ten widok przekonał aktorkę do zakupu tej nieruchomości:)
Zdjęcia pochodzą z hookedonhouses oraz posh24
Prawda, że piękny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz